piątek, 22 kwietnia 2016

Pierwsze wiosenne kwiaty

Kolejna dość spontaniczna sesja. Umówiłyśmy się z Oliwią bardzo szybko w obawie o pogodę, która ostatnio zmienia się z dnia na dzień. Jednak udało nam się trafić na dość ciepły i słoneczny dzień.
Jako miejsce wybrałyśmy już dość dobrze znany ogród botaniczny w Bydgoszczy, który szczęśliwym trafem był otwarty pomijając jeden mały niemiły incydent ;).
Moim celem nigdy nie było pokazywanie na zdjęciach jakichś trudnych tematów czy konceptualizmu. Najważniejsze jest dla mnie uchwycić kobietę tak, by wyglądała jak najpiękniej, żeby pokazać jakąś tajemnicę w jej oczach. To jest moim celem i mam nadzieję, że choć w małym stopniu mi to wychodzi. :)

P.S. w najbliższym czasie postaram się zmienić rozmiar wyświetlanych zdjęć na blogu, bo wiem, że Wam to przeszkadza.

                                             FANPAGE || ASK.FM || INSTAGRAM lula696

























środa, 13 kwietnia 2016

Kolorowa sesja Michaliny

Kolejna obrobiona sesja, kolejny uśmiech na twarzy i kolejna zadowolona klientka. Mój kalendarz powoli zapełnia się nawet w  lipcu (śluby, wesela, aaa!). Zaczynam czuć, że to chcę w życiu robić i chcę dążyć do tego, żeby mi się to udało.
To chyba już 5 moja sesja z Michaliną. Za każdym razem poddaje się moim pędzlom i ufa w kwestii makijażu. Tym razem postawiłam na coś mocnego na ustach i był to strzał w 10!
Na sesji wykorzystałyśmy kulki dymne i balony, przy czym pomagał nam mój Mateusz, który zaliczył pokaźną glebę podczas uciekania z kadru po zapaleniu kulek. Dziękuję Ci za poświęcenie Kocie :).
Zapraszam Was do oglądania i komentowania sesji! :)













niedziela, 10 kwietnia 2016

Julia w stroju z Mazowsza



WIOSNA! W KOŃCU! :)

W końcu mam kopa do działania i staram się wykorzystać piękną pogodę, kwitnące drzewa i kwiaty. Uwielbiam ten okres, więc na pewno zobaczycie tutaj dużo zdjęć w najbliższym czasie.
W ostatnią sobotę byłam na sesji zleceniowej Julii. W ten dzień było niesamowicie ciepło i słonecznie, co nadało zdjęciom przyjemnego klimatu. Julia jako stylizację wybrała strój swojej babci. Jak zobaczycie na poniższych zdjęciach starałam się oddać detale kamizelki i kolory spódnicy. Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć w ruchu!
Myślę, że sesja udała nam się świetnie. Od razu złapałyśmy z Julią kontakt i mam nadzieję, że choć trochę udało mi się złapać to czego oczekiwała.
Zachęcam Was do sesji zleceniowych u mnie. Takie zdjęcia są świetną pamiątką na przyszłość.















Zajrzyjcie na: