Nadrabiam zaległości w publikacjach ;). Tym razem sesja, którą pani Sylwia wygrała w ostatnim konkursie organizowanym na moim fanpage'u. Udało nam się ją zorganizować we wrześniu, gdy było jeszcze cieplutko, przyjemnie i słonecznie. To chyba moja ostatnia słoneczna sesja, bo od tamtego czasu trafiam na same chmury lub deszcz.
Łapcie ciepełko i miłość bijące z tych zdjęć w ten zimny dzień!
Tradycyjnie zapraszam na moje SM:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz