sobota, 14 maja 2016

Country girls

O tej sesji marzyłam od dawna i choć wyszła całkiem spontanicznie to i tak jestem w niej zakochana. Cieszę się, że dzięki mojej kochanej cioci i wujowi mogłam fotografować w tak cudownym miejscu jakim jest Gzinianka. Pewnie to nie ostatnia sesja, bo okolice Gzina są malownicze i wymarzone do fotograficznych plenerów.
Przy sesji nie ucierpiało żadne zwierze. Wszystko działo się pod czujnym okiem mojej cioci, która pomagała nam, co mogliście zobaczyć na zdjęciach z backstage na fanpage'u. :)
Dziękuję bardzo wszystkim, którzy pomagali przy sesji i cudownym modelkom, czyl Oliwii i mojej siostrze Gosi, które zmarzły, bo podczas zdjęć było ok. 15 stopni.
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć i zajrzenia na fanpage Gzinianki!





































4 komentarze:

  1. Zjawiskowe zdjęcia ! Nie można oczu oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. owieczki. <3
    Świetny klimat, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie można oczu oderwać! Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super zdjęcia! A najpiękniejsze te, na których dziewczyny się śmieją :) Oby więcej takich sesji!

    OdpowiedzUsuń